Postęp technologiczny oraz coraz ciekawsza oferta social mediów sprawia, że bardzo ciężko wyobrazić sobie życie bez Facebooka, Instagrama, Gmaila, Snapchata i podobnych aplikacji. W ślad za popularnością mediów społecznościowych idzie ich ciemna strona – grupy hakerskie i programy, które bardzo chętnie korzystają z naszej nieostrożności czy łatwowierności. Rozsyłanie wirusów przestało być na topie pośród cyberprzestępców – teraz stawką są Twoje dane osobowe, konto bankowe oraz prywatne szczegóły i sekrety z życia. Na jakie niebezpieczeństwa narażają nas social media? Na co polują cyberprzestępcy i czym w ogóle jest cyberprzestępstwo?
Czym jest cyberprzestępstwo? Na czym polega?
Cyberprzestępstwo jest stosunkowo nową definicją zawartą w prawie karnym. Oznacza ona zarówno bezprawne działania dokonywane w przestrzeni internetowej, jak np. phishing czy hacking, ale też i wszelkie przestępstwa popełniane przy użyciu technologii komputerowej i szeroko rozumianego IT, np. prania brudnych pieniędzy czy finansowania terroryzmu. Wśród najpopularniejszych cyberprzestępstw wyróżniamy:
-
Phishing – wyłudzanie danych wrażliwych, takich jak login i hasło do konta społecznościowego, danych do rachunku bankowego czy adresu zamieszkania
-
Kradzież danych – podawanie się za inną, autentyczną osobę, która najczęściej nie jest świadoma faktu, iż ktoś się pod nią podszywa
-
Hacking – wykorzystywanie dziur w sieci bezpieczeństwa oprogramowania komputerowego, po którym hackowane urządzenie stoi otworem przed hackerem
-
Rozsyłanie nielegalnych treści – posiadanie i dzielenie się niedozwolonymi materiałami, np. treściami pedofilskimi czy schematem konstruowania bomby
-
Piractwo – szeroko rozumiane naruszanie praw autorskich i pokrewnych, np. pobieranie muzyki bez zezwolenia podmiotów posiadających prawo do rozporządzania utworem
Każde z tych przestępstw charakteryzuje się innym stopniem niebezpieczeństwa, ale i z każdym z nich możemy spotkać się na co dzień.
Facebook – skarbnica znajomych oraz cyberprzestępców
Bardzo trudno znaleźć dziś osobę, która nie ma utworzonego konta na tym portalu. Wiele firm, przedsiębiorców i celebrytów nie istniałoby, gdyby nie obecność Facebooka i jego możliwości. To stwarza ogromne szanse na rozwój i wiele opcji na kontakt ze znajomymi, ale równie sporo zagrożeń płynie ze hakerów. Cyberprzestępcy bardzo chętnie żerują na ludzkiej empatii, wrażliwości i zaufaniu, wykorzystując naszą wiarę w ich dobre intencje i zamiary. W taki sposób możemy paść ofiarą phishingu – możemy nieopatrznie podać dane teleadresowe lub hasło dostępu do prywatnych informacji, co może skutkować wykorzystaniem tych wiadomości przeciwko nam. Hakerzy niejednokrotnie dokonują również kradzieży tożsamości, na podstawie której zaciągają kredyty internetowe (tzw. chwilówki) lub zamawiają kosztowny sprzęt elektroniczny na nasz koszt.
Instagram – fałszywe profile, stalkerzy i treści pornograficzne
Oryginalnym zamiarem twórców portalu Instagram była możliwość dzielenia się ważnymi, wyjątkowymi chwilami uchwyconymi na zdjęciu. To medium możemy porównać do albumu fotograficznego, tyle że publicznego i internetowego. Wiele osób może zobaczyć nasze zdjęcia, a cyberprzestępcy bardzo chętnie je wykorzystują w swoich niecnych zamiarach. Tworzone są fałszywe profile, które pod pozorem tzw. „rozdania” (czyli konkursu w zamian za udostępnienie informacji o autorze konkursu) wyłudzają nasze dane lub zdjęcia – często o charakterze intymnym, zawierającym sceny negliżu. A skoro o nagości mowa – wielu hackerów przy pomocy dostępu do shackowanego folderu ze zdjęciami w naszych smartfonach przegląda nasze galerie; warto o tym pamiętać, wykonując nagie zdjęcia lub skany ważnych dla nas dokumentów.
Gmail – prywatność wystawiona na próbę
Z pewnością większość z nas słyszała o tzw. leak’ach, czyli wyciekach danych i korespondencji dotyczącej nie tylko wpływowych polityków czy szefów firm, ale również zwykłych obywateli. Między innymi na takie niebezpieczeństwo jesteśmy narażeni korzystając nie tylko z gmaila, ale i wszelkiej innej poczty internetowej. Chociaż współczesne witryny dostarczające usługi e-mail są bogate w zabezpieczenia i skuteczne sieci wychwytujące ataki hackerskie, to zawsze należy zachować ostrożność. Hackerzy tylko czekają na chwilę naszej nieostrożności, by wykraść informacje związane z nami, naszym życiem prywatnym i zawodowym. Pamiętajmy, by nie zawierać zbyt wiele poufnych danych i sekretów związanych z nami i naszymi bliskimi w mailach – w przypadku ich wycieku może się to dla nas skończyć bardzo nieprzyjemnie.
Bękarty Putina – siatka hackerów działająca na Facebooku
Kim dokładnie są? Tego nikt nie wie. Ilu ich jest? Niektórzy mówią o dwóch osobach, a niektórzy nawet o ponad dwutysięcznej armii. Kogo atakują? Wszystkich, od grup politycznych przez stowarzyszenia hobbystyczne czy ugrupowania religijne. Mowa o Bękartach Putina – jednej z najgroźniejszych grup hackerskich działających na Facebooku. Szczyt ich popularności przypadał na lata 2015-2018, kiedy to sprawą zajęły się służby bezpieczeństwa, a temat podejmowały rozmaite media: od Gazety Wyborczej przez Fakt aż po telewizje śniadaniowe i kanały doku-crime. Jak dokładnie działają – tego nie udało się ustalić aż do tej pory, nie są znane motywy ich działania; jedno jest pewne: tam gdzie się pojawiają, pokazują się również obrzydliwe treści pełne przemocy, wulgarne komentarze, rozmaite obelgi, a nawet szkalowanie Jana Pawła II. Jedna z teorii głosi, iż jest to grupa młodych ludzi opłacana przez rosyjskie specsłużby, których celem jest tworzenie i wzmacnianie podziałów między Polakami. Miejmy się zatem na baczności i uważajmy, co i komu wysyłamy korzystając z social mediów.
Patronem artykułu jest serwis Top VPN opisujący sposoby zabezpieczenia się przed cyberprzestempcami.
Artykuł sponsorowany